„Dziewczyny z Dubaju” –
książka Piotra Krysiaka o seksaferze z udziałem polskich celebrytek
trafiła do sprzedaży. Do tekstu odniosła się w rozmowie z naszą
dziennikarką – Anną Szczerbą, jedna z polskich „modelek z instagrama”…
SZOK ZNAMY NOWĄ NUTĘ DO NOWEGO KONTROWERSYJNEGO FILMU O DZIEWCZYNACH LUBIACYCH SZEJKI ALE NIE TE Z MCDONALDA!!!
"Nie zamierzam promować przepłacanych aktorów, oraz artystów muzyki pop z top list przebojów promowanych przez wielkie wytwórnie ! Dajmy szansę nowym twarzą i nowym artystą którzy nigdy nie mieliby okazji zaistnieć na ekranie "Mówi Stephan Sheller reżyser i jeden z inwestorów w nowe kontrowersyjne widowisko.
Udało nam się zdobyć jeden z utworów który ma zabrzmieć w kinach w nowym widowisku Dubajskich przygodach naszych pięknych Pań.
„Dziewczyny z Dubaju” trafiły do sprzedaży – obawiasz się, tej publikacji?
„Absolutnie nie, Autor wie, co mu grozi za udostępnianie danych osobowych czy nawet nasuwanie skojarzeń o kogo chodzi”
Jak z perspektywy czasu oceniasz, to co robiłaś?
„Prosto z mostu, tak
uprawiałam seks za pieniądze, często wyuzdany seks za duże pieniądze.
Jak to oceniam? Zarobiłam na tym fortunę, tyle nie dostałabym nawet jako
modelka chodząca w najlepszych pokazach. Miałam w Emiratach kilku
partnerów, niektórzy nie chcieli udziwnień, inni tak, jedna sytuacja
była dość ekstremalna, ale przełknęłam to.”
Jaka to była sytuacja?
„Jeden książę podczas pobytu
na jego jachcie kazał mi uprawiać koprofilię. Tak jadłam jego kupę,
sikał na mnie, robił co chciał. Często bił. Płacił tak duże pieniądze,
że nie miałam oporów. Zarobiłam przez tydzień z nim prawie milion
złotych. Nie żałuję tego ani przez chwilę.”
„Co z tego? Biedne psy szczekają a ja jadę Bentleyem dalej. Nie obchodzi mnie skowyt zakompleksionych buraków”
Taką sytuację opisuje portal innyexpress.pl sami stwierdźcie co o tym myśleć.
Żródło innyexpress.pl